W pierwszym meczu półfinałowym Sevilla wygrała przed własną publicznością z Fiorentiną 3:0, z takim wynikiem hiszpańska drużyna jest już jedną nogą w finale Ligi Europy. Sam wynik nie odzwierciedla sytuacji na boisku, Fiorentina w pierwszej jak i drugiej połowie miała wiele szans można nawet zaryzykować że stuprocentowych, jednak żaden z zawodników nie trafił do siatki, trafiali natomiast gracze Sevilli, którzy wykorzystywali błędy włoskiego klubu.

Czwartkowy mecz miał być spotkaniem, który otworzy Fiorentinie furtkę do Warszawy a więc do meczu finałowego Ligi europy, który w przypadku wygranej zapewnił by udział w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęło się dla Fiorentiny, mimo znakomitych szans Gomeza, Salaha i Fernandeza nie zobaczyliśmy żadnego gola, natomiast z gola cieszyli się gospodarze, w 17 minucie Aleix Vidal otrzymał piłkę na pogranicze pola karnego i z pierwszej piłki trafił w sam róg bramki dają prowadzenie Sevilli. Z minuty na minutę Fiorentina coraz częściej atakowała, jednak ciągle brakowało skuteczności.

Po zmianie stron od razy zobaczyliśmy pierwszą zmianę w obronie Fiorentiny, aby po wzmocnieniu obrony drużyna fioletowych rzuciła się do odrabiania trat, szybko na ziemię sprowadził włoską ekipę Aleix Vidal, który w 52 minucie otrzymał piłkę w pole karne, znalazł się w sytuacji sam na sam i trafił do bramki, trochę dziwi interwencja Neto, który rzucił się w przeciwległą stronę piłki, a sama piłka przeturlała się obok niego. Fiorentina po stracie tego gola nieco się poddała, chociaż stwarzała kolejne akcje, cóż z tego jak w 75 minucie Sevilla stworzyła składną akcję w polu karnym, po czym „rozklepała” obrońców Violi a samego dzieła zniszczenia dokonał Kévin Gameiro dokładając nogę do piłki będąc praktycznie przed pustą bramką.

Do końca meczu więcej goli nie zobaczyliśmy, Fiorentina podobnie jak w meczu z Dynamo grała pewnie ofensywnie, stwarzała mnóstwo akcji jednak ponownie zabrakło skuteczności, co w czwartkowy wieczór drużynę kosztowało prawdopodobne odpadnięcie na fazie półfinałowej, mało kto wierzy że Fiorentiny za tydzień przed własną publicznością wygra minimum 3:0 aby odrobić straty. W międzyczasie drużynę czeka niedzielne spotkanie ligowe w Serie A, gdzie przeciwnikiem będzie Empoli.

Sevilla FC – ACF Fiorentina 3:0 (1:0)
1:0 Aleix Vidal 17′
2:0 Aleix Vidal 52′
3:0 Kévin Gameiro 75′

Sevilla: 29. Sergio Rico – 22. Aleix Vidal, 6. Daniel Carriço, 15. Timothée Kolodziejczak, 2. Benoît Trémoulinas – 10. José Antonio Reyes (58′, 23. Coke Andújar), 4. Grzegorz Krychowiak, 19. Éver Banega, 25. Stéphane Mbia (73′, 12. Vicente Iborra), 20.Vitolo – 9. Carlos Bacca (75′, 7. Kévin Gameiro).

Fiorentina: 1. Neto – 40. Nenad Tomović (46′, 4. Micah Richards), 2. Gonzalo Rodríguez, 15. Stefan Savić, 28. Marcos Alonso – 14. Matías Fernández, 5. Milan Badelj (68′, 7. David Pizarro), 20. Borja Valero – 74. Mohamed Salah, 33. Mario Gómez (80′, 72. Josip Iličić), 17. Joaquín.

admin Liga Europy

Dodaj komentarz