Po słabym spotkaniu ACF Fiorentina przegrała z Hellas Verona 1:0, goście zwycięską bramkę zdobyli w 90 minucie po trafieniu Obbadiego, wcześniej w 67 minucie rzutu karnego nie wykorzystał Diamanti. Ta porażka oddala fioletowych od pucharów europejskich na siedem kolejek przed końcem drużyna Fiorentiny traci punkt do piątej Sampdorii i cztery punkty do czwartego Napoli.

Wydawało się że zwycięzcą poniedziałkowego spotkania może być tylko i wyłączenie Fiorentina, która walczy o europejskie puchary, dodatkowo drużyna chciała się zrehabilitować po wysokiej porażce z przed tygodnia 3:0 z Napoli, niestety spotkanie nie zachwycało gospodarze rozegrali bardzo słabe spotkanie. Pierwsza połowa nie przyniosła nam niczego szczególnego dopiero w ostatniej części drugiej połowy kibice obejrzeli kilka akcji obu drużyn. Fiorentina na prowadzenie mogła wyjść w 67 minucie, jednak karnego nie wykorzystał Diamanti. Jak wiadomo niewykorzystane szanse się mszczą, tak było również we wczorajszym meczu, goście dążyli do strzelenia gola co im się udało w 90 minucie. Niestety gol spowodowany był błędem Neto, który przy interwencji wybił piłkę przed siebie, do niej dobiegł Obbadi i skierował piłkę do siatki.

Teraz Fiorentinę czeka ciężka końcówka sezonu, już w czwartek Viola zagra przed własną publicznością rewanżowe spotkanie ćwierćfinału Ligi Europy z Dynamo Kijów a w niedzielę przed własną publicznością drużyna podejmować będzie Cagliari.

ACF Fiorentina – Hellas Verona FC 0:1 (0:0)
0:1 Mounir Obbadi 90′

Fiorentina: 1. Neto – 38. Aleandro Rosi, 40. Nenad Tomović, 19. José María Basanta, 23. Manuel Pasqual – 10. Alberto Aquilani, 32. Andrea Lazzari (75, 14. Matías Fernández), 72. Josip Iličić (55, 30. Khouma Babacar; 62, 74. Mohamed Salah), 5. Milan Badelj, 18. Alessandro Diamanti – 9. Alberto Gilardino.

Hellas: 1. Rafael – 3. Eros Pisano, 4. Rafael Márquez (76, 2. Guillermo Rodríguez), 18. Evangélos Móras, 33. Alessandro Agostini – 11. Boško Janković (83, 20. Lázaros Christodoulópoulos), 19. Leandro Greco, 77. Panagiótis Tachtsídis (71, 8. Mounir Obbadi), 26. Jacopo Sala, 21. Juanito Gómez – 9. Luca Toni.

admin Aktualności

Dodaj komentarz