Można mieć rower za 150 zł z centrum handlowego i jeździć na nim kilkanaście lub kilkadziesiąt lat, a można mieć rower za kilka tysięcy złotych i jeździć na nim przez miesiąc. I wcale nie chodzi tutaj o to, po jakim terenie się jeździ i jak bardzo szaleje się na rowerze. Niektórzy ludzie mają jeszcze rowery, które dostali na swoją pierwszą komunię świętą, a minęło już kilkadziesiąt lat.
Rowery te nadal są sprawne i się nie psują – no może poza wymianą dętki. Wcale nie jest powiedziane, że tani rower jest mniej solidny. Wszystko zależy od nas samych i od sposobu podchodzenia do tego sprzętu. Samo mycie roweru na pewno nie wystarczy. Wręcz może zaszkodzić. Jeśli myjemy rower wodą, musimy pamiętać o tym, by później wytrzeć go na sucho, bo zardzewieje! Warto również pamiętać o smarowaniu łańcucha co jakiś czas, ale nie za mocno, bo wtedy będzie spadał. Jeśli nie znamy się tak bardzo na rowerach, można skorzystać z punktów przeglądu rowerowego. Za kilkadziesiąt złotych wszystko zostanie sprawdzone.